czwartek, 10 kwietnia 2014

Wanilia + Wódka= Ekstarkt waniliowy własnej roboty... :)

Szybko, zwięźle i na temat...wanilii...:) Potrzebowałam do ciasta ekstraktu z wanilii..z PRAWDZIWEJ wanilii.. Niby taka prosta rzeczy.. a jednak... Ten do kupienia dzieli się na 2 kategorie:  1. tanią- za ok. 2 zł ,za to z dużą ilością niechcianych dodatków-do tego jak dla mnie jest on zbyt intensywny, jakby perfumowany
2. ten prawdziwy- za to bardzo drogi...

Po chwili zastanowienia stwierdziłam iż zrobienie własnego nie powinno być (chyba :) mega skomplikowane...? Okaże się za parę dni :) Dodatkowo do tej próby zmotywowały mnie 2 zakupy z wyjazdu na Dominikanę, gdzie kupiłam laski wanilii, oraz właśnie ekstrakt z wanilii..i ten ostatni mnie załamał.. miał być taki fantastyczny... a jak się wczytałam w skład.. to chwyciłam za.. butelkę Bolsa... :) nie by się napić :) choć po tym co tam wyczytałam może i powinnam.. :) Jednak wódki nie znoszę :) Postanowiłam wypełnić Bolsem małą buteleczkę... już tłumaczę swoje postępowanie :)

Składniki:

-  laski wanilii- miałam 3 w paczce
- wódka ew. rum ( na 1szy raz było mi szkoda dominikańskiego rumu, stąd testuje wódkę :)

- szklana butelka/ słoik - ja mam o pojemności 0,2 L

Tok pracy:

Laski wanilii przepołowiłam i rozcięłam każdą połówkę tak by było widać nasionka. Do butelki wlałam wódkę i do niej wrzuciłam ponacinane laski wanilii ( wódka je zakrywa ).
Dziś jest 5 dzień i powiem tak iż wanilia już zabarwiła wódkę na lekko brązowy kolor- oraz już pachnie wanilią.. :)  Mam nadzieję iż coś z tego wyjdzie :) To znaczy "coś" już jest... :) i wygląda coraz lepiej :)
Będę używać do ciast.. :)


                                                             Zabutelkowana wanilia :)




                                           Wanilia w kąpieli "wodnej"..a raczej "wódkowej".. :)


                                                                Kolor po 4 dniach :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze- każdy jest dla mnie bardzo cenny.