piątek, 4 kwietnia 2014

Jaglane placuszki

Placuszki, które  są po części alternatywą dla naleśników.. Jednak nie dodając cukru, mogą być również bazą lub dodatkiem do jakiegoś mięsnego obiadu :)

W naszej wersji również nie dodałam cukru gdyż robiłam wstępny "crash test " :)  Jednak my  zjedliśmy je  na słodko, z dżemem. Z podanej porcji wychodzi raptem 6 mniejszych sztuk.

Zaryzykowałam i użyłam tu oleju kokosowego..Dlaczego zaryzykowałam? Gdyż nie umiem się do niego przekonać, jak dla mnie ma zbyt mocny wpływ na całe danie.. Próbuję, ale jakoś wielkiej przyjaźni między nami raczej nie będzie :) Mój synek również wielkim fanem oleju kokosowego nie jest.. Stąd następnym razem "wymienię" go :) na lepszy model... lepszy dla nas :)


 Składniki:

-  mała miseczka ugotowanej kaszy jaglanej ( jak ją ugotować znajdziecie tu: http://www.fashionfoodme.blogspot.com/2014_01_01_archive.html)
- olej - tym razem  dałam kokosowy- 2 łyżki
- szczypta kurkumy
- skrobia kukurydziana - ok. 2 łyżek
- ew. woda


Tok pracy:

Ugotowaną kaszę zmiksowałam z olejem, skrobią, kurkumą  na gładką masę ( można ew. dodać trochę cukru jeśli wolimy słodszy efekt :)  i dolałam tyle wody by otrzymać konsystencję dość gęstej śmietany, ale takiej, która w miarę spływa po łyżce :)
Na rozgrzanej patelni rozprowadziłam odrobinę oleju i smażyłam po obu stronach. Jeśli ciasto się rozpada, należy dodać do następnej porcji trochę więcej skrobi i znów zmiksować.


Dobre na weekendowe śniadanie, lunch i słodką kolację :)

Smacznego... :)














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarze- każdy jest dla mnie bardzo cenny.