Temperatura jest tak łaskawa iż ciepła bluza/sweter, cienka kurtka i kamizelka lub maxi szal nadają się na wyjście. No może nie na długie spacery.. Ale ja zawsze jestem w locie.. :) Biegnę... Wiatr we włosach :)... Dlatego taki zestaw jak najbardziej mi pasuje.
Dziś w mojej ulubionej wersji- cała na czarno. I bluza.. Wzbudza wiele różnych emocji :) Uwielbiam ją i nie mam z nią żadnego problemu :) Tj. mój nr. 1 :)
Kurtka/ Spodnie- Zara
Bluza- Lazy Kant
Kamizelka- Mohito
Torba- Guess
Fajna stylizacja ale uśmiech do nie by się przydał:) ocieplił by trochę wizerunek damy w czerni :)
OdpowiedzUsuńMAsz racje :) ale rok sie kiepsko zaczął i tak w nerwach byłam bo Smyk znów chory,astmą straszą .. a zależał mi na wpisie... i tak wyszło :( ale nastepnym razem obiecuje poprawę :)
Usuń