Ostatnio sama siebie nie poznaję :) Frajdę sprawiają mi magazyny oraz książki kucharskie.. Z każdą okazją moja kolekcja się powiększa i faktycznie od deski do deski chłonę wiedzę :) Fakt długa droga przede mną, ale zawsze radość jest jak coś nowego się udaje i do tego jest to bezglutenowe.
Nie zawsze udaje mi się by było to również bez mleka krowiego.. Ale krok po kroku... :)
A to, że ciasta mi wychodzą... ?! :) Cóż... Jednak cuda się zdarzają :) W sumie nigdy wcześniej nie musiałam AŻ tak piec, i byłam pewna iż nie potrafię... :) A jednak coś wychodzi i baaa jest jadalne :)
Poniżej przepis na pleśniaka bezglutenowego. Wiadomo- ze zwykłej mąki będzie bardziej puszysty, ale ten również jest smaczny. Przepis zaczerpnęłam z magazynu "Słodkie klimaty ".
Składniki ( na blachę 20x30 cm):
- 25 dag masła
- 50 dag mąki- u nas mix bezglutenowy
- 6 żółtek
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 10 dag cukru pudru
- 6 łyżek kakao
- mały słoik dżemu z czarnej porzeczki
- garść podprażonych orzechów włoskich
- 6 białek
- 15 dag cukru
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej
Tok pracy:
Masło siekamy nożem razem z mąką. Dodajemy żółtka, proszek do pieczenia i cukier puder. Zagniatamy ciasto. Dzielimy na 3 części, do 2 dodajemy po 3 łyżki kakao ( dodałam mniej i ciasto nie wyszło aż tak brązowe jak być powinno :), wyrabiamy, każdą owijamy folią i wkładamy do zamrażalnika by stwardniała. Jasnym ciastem wylepiamy dno. Rozsmarowujemy dżem i rozsypujemy podprażone orzechy. Na tarce o dużych oczkach ścieramy jedną część kakaowego ciasta. Schłodzone białka ubijamy na sztywną pianę, pod koniec ubijania powoli dosypujemy cukier i mąkę ziemniaczaną. Pianę nakładamy na kakaowe ciasto i na nią ścieramy trzecią część ciasta. Pieczemy 50 min. w temp. 180 C.
Zjadłabym!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Smaczny mimo, że bezglutenowy :) Polecam :)
UsuńMmm, wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńMniam pyszny
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
OdpowiedzUsuń