Jednak najwięcej zainteresowania wzbudza ten "koc" .. Kupiłam go w okresie zimowym. Nikt go nie chciał.. Wisiał taki biedny.. Sam.. Odrzucony przez społeczeństwo.. Jakoś nie mogłam przejść obok niego obojętnie... Wbrew komentarzom musiałam go mieć.. I mam... A teraz pytają gdzie go kupiłam.. :) A ja nie żałuję... :)
poniedziałek, 30 marca 2015
Szare, czarne, dziurawe.... i koc..
Uwielbiam czerń, szarość, złoto, biel .... Łączyć i mieszać je można na milion sposobów. Jeden z moich jak poniżej...Wygodnie, ciepło.. Nie umiem powiedzieć co z tej wersji lubię najbardziej... Każde z tych ubrań nosić będę nawet jeśli wg światowych, modowych trendów będą już niemodne ... :)
Jednak najwięcej zainteresowania wzbudza ten "koc" .. Kupiłam go w okresie zimowym. Nikt go nie chciał.. Wisiał taki biedny.. Sam.. Odrzucony przez społeczeństwo.. Jakoś nie mogłam przejść obok niego obojętnie... Wbrew komentarzom musiałam go mieć.. I mam... A teraz pytają gdzie go kupiłam.. :) A ja nie żałuję... :)
Jednak najwięcej zainteresowania wzbudza ten "koc" .. Kupiłam go w okresie zimowym. Nikt go nie chciał.. Wisiał taki biedny.. Sam.. Odrzucony przez społeczeństwo.. Jakoś nie mogłam przejść obok niego obojętnie... Wbrew komentarzom musiałam go mieć.. I mam... A teraz pytają gdzie go kupiłam.. :) A ja nie żałuję... :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarze- każdy jest dla mnie bardzo cenny.