wtorek, 17 czerwca 2014

Niebo w gębie..part 1


Hmm... myśląc o niebiańskim deserze myślisz o....? :)
Ja od dłuższego czasu myślałam o bezie.. Beza..lekka..delikatna.. ale czy wykonalna dla mnie ?.. Była moją małą "ambicją kulinarną", gdyż w życiu jej nie robiłam, nawet nie próbowałam.. Ale pewnego wieczoru gdy już padałam na twarz, tak mnie naszło na życiową próbę :) tez wybrałam sobie porę... po 21  zabrałam się do wertowania przepisów, którą  bezę jak okiełznać..Aaaa..migreny można dostać..ja po prostu chciałam bezę chrupiącą na zewnątrz i lekko ciągnącą w środku.. ... I już prawie z zamkniętymi oczami wybrałam jakiś mix przepisów, w każdym pasowało mi coś innego..I właśnie wtedy okazało się iż w moim domu nie ma grama białego cukru.. Jest brązowy ale duże kryształki..hmm dylemat śpiącej matki- zaryzykować? Nie...:) Bo jak nie wyjdzie beza  to pójdę spać mega rozczarowana i kto wie- może i zrezygnowana :) Spacer po 22 to sama przyjemność w tak ciepłe wieczory... Synek  pospał w dzień..Wyspał się za wsze czasy więc o 22 zabawa trwała w najlepsze.. Pomyślałam iż warto go jakoś "zmęczyć" i dotlenić :)
Hulajnogi poszły w ruch, a my razem z nimi :) Białego cukru staram się unikać ze względu na nasze problemy ale tu zrobiłam wyjątek! :) Bo jeszcze nie wiem co wyjdzie jak dodam inny cukier.. Potem będę testować, na razie chciałam by po porostu wyszły te bezowe chmurki ..

I powiem tyle ..Było warto :) Skończyłam cała bezową ceremonię po 1 rano..Ale jakże dumna kładłam się spać :) Imieninowa kawa była iście bezowa .. Już mam zamówienia na kolejne a to chyba najlepsza rekomendacja... :) A jeszcze lepsza to taka iż ową bezą zajadali się wszyscy- łącznie z tymi co są mega mięsożerni i cukier akceptują tylko w kostkach :) Faceci ( a kilku już bezę zajadało) prosili o dokładki... :)
Warto..na prawdę warto... :)

Beza jest z "kremem" z mango- on jest dość czasochłonny, stąd jeśli nie chce Wam  się czekać- zróbcie krem dzień wcześniej lub samą bezę z np. bitą śmietaną i owocami.. Lub nawet same mini bezy :) Pyszne :)

Składniki:

Beza:

- 4 białka
- 150 g cukru
 - ( opcjonalnie 1 łyżeczka octu balsamicznego )


Krem mango:

- 2 jajka
- 150 g masła
- 1,5-2 mango
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 150 g cukru


+ ubita śmietana ( ubiłam duży kubek 30 % śmietany )
+ kilka truskawek
+ pół granatu ( owocu oczywiście :)- a dokładniej pestki

Tok pracy:

Białka ubijamy  "na sztywno", pod koniec ubijania dodajemy cukier i ocet i jeszcze wszystko dokładnie mieszamy.  Tak gotowy "puch" wykładamy na papier do pieczenia- ja narysowałam 2 okręgi na tym papierze i  na nie wyłożyłam masę i wsadziłam do piekarnika na  120-130 C ( wg tabeli pieczenia  bezy dla  mojego piekarnika ) na ok 80-90 min - oczywiście co jakiś czas sprawdzamy  jak się beza miewa :)
Po upieczeniu, pozostawiłam bezę w otwartym piekarniku do ostygnięcia.

By zrobić krem- właściwie krem można zrobić najpierw, a potem zająć się bezą albo w ogóle krem można zrobić dzień wcześniej i  zaoszczędzić sobie trochę roboty :)
Mango należy umyć, osuszyć i obrać ze skóry i zmiksować na tzw. papkę. W garnuszku roztopić masło i do niego dodać mangową papkę i dokładnie wymieszać. Jajka ubić z cukrem i dodać do istniejącej już papki :)
Całość należy podgrzać  na małym ogniu, dobrze wymieszać, dodać mąkę ziemniaczaną tak by cała masa zgęstniała ( konsystencja budyniu jest tą pożądaną :). Taką mieszankę odstawiamy w chłodne miejsce na min. 1 godzinę ( może być lodówka ).

Na upieczoną bezę nakładamy krem z mango, na to możemy położyć plasterki truskawek ( polecam bo fajnie ożywiają cały deser) i na to ubitą śmietanę. Przykrywamy drugą bezą i górę jeszcze wysmarowałam resztką śmietany i posypałam pestkami granatu. Deser nie jest bardzo słodki, owoce świetnie wszystkie smaki wyrównują i smacznie się uzupełniają... Beza smakuje najlepiej gdy jest dobrze schłodzona :)

Życzę smacznego :)










4 komentarze:

  1. myślę, że nocne pieczenie daje zawsze najwięcej radości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojj zgadzam się :) jak miło się potem śpi wiedząc iż rodzinka i przyjaciele będą mieli coś smacznego do kawy ( i zdrowszego niz batonik) :)
      Dziękuje za komentarz i pozdrawiam :) MIłego weekendu :)

      Usuń
  2. Ale pycha wygląda, jak będę miała więcej czasu to na pewno wypróbuje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Aduś na prawdę nawet samą bezę z owocami i juz masz deser gotowy a zawsze coś innego :) ściskam Was mocno :)

      Usuń

Dziękuję za komentarze- każdy jest dla mnie bardzo cenny.